Zamknij [x]
Korzystanie z witryny oznacza zgodę na wykorzystanie plików cookie z których niektóre mogą być już zapisane w folderze przeglądarki
Więcej informacji można znaleźć w Polityce prywatności i wykorzystywania plików cookies w serwisie

Uwaga! To jest strona archiwalna UOKiK. Aktualna strona znajduje się pod adresem: uokik.gov.pl

UOKiK - Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów

Powiększ czcionkęPomniejsz czcionkęWersja z wysokim kontrastemWersja tekstowaWersja tekstowaKanał RSSPobierz kod QREnglish version

Tu jesteś: Strona główna > Urząd > Informacje ogólne > Wydarzenia, komentarze

Jak obronić decyzję przed sądem?

< poprzedni | następny > 22.05.2013

Jak obronić decyzję przed sądem?

Wyzwaniem dla urzędów antymonopolowych na całym świecie jest obrona swoich rozstrzygnięć przed sądami. Na ten temat dyskutowano w kwietniu Warszawie

Na całym świecie decyzje antymonopolowe podlegają kontroli sądowej. Procedury różnią się w zależności od kraju, tak jak różne są sposoby działania  organów ochrony konkurencji. W wielu państwach urzędy prowadzą postępowanie i wydają decyzje,  tak jest m.in. w Polsce i większości krajów europejskich, Pakistanie, Brazylii, czy Tajwanie. W innych jurysdykcjach decyzja wydawana jest przez organy, natomiast o wysokości kary decyduje sąd (np. Dania i Finlandia). Kolejnym rozwiązaniem jest sytuacja, w której urząd antymonopolowy prowadzi postępowanie i gromadzi dowody, natomiast sama decyzja wydawana jest przez władzę sadowniczą (np. Chile, Kanada). W zależności od krajów różne są także sądy orzekające w sprawach antymonopolowych. Do czynienia możemy mieć z wyspecjalizowanymi sądami zajmującymi się sprawami związanymi z ochroną konkurencji (Belgia, Wielka Brytania czy Izrael). Z kolei w innych państwach orzekają sądy powszechne, jednak sędziowie mają odpowiednie przygotowanie lub też zajmują się tylko sprawami antymonopolowymi lub ogólniej ekonomicznymi czy regulacyjnymi (tak jest np. w Polsce). Z kolei w innych nie ma sądów, ani sędziów specjalizujących się stricte w sprawach antymonopolowych.

Pomimo tych różnic jedno pozostaje wspólne. Narodowe organy ochrony konkurencji muszą procedować tak, aby ich decyzje wydane na podstawie zgromadzonych materiałów dowodowych były potwierdzane przez sądy. W tym celu Urzędy dążą do podnoszenia jakości wydawanych rozstrzygnięć, dbając np. o przygotowywanie ich w jak najbardziej przystępnym języku, w szczególności w zakresie przedstawiania dowodów ekonomicznych. Jednak nawet najlepiej napisana decyzja może nie obronić się przed sądem jeżeli orzekający nie będą mieli odpowiedniej wiedzy z zakresu praktyk ograniczających konkurencję. Dlatego krajowe urzędy starają się przybliżać sędziom tę tematykę. Czy i w jaki sposób można to skutecznie robić oraz jak pogodzić te działania z niezależnością sądów? Na te pytania starali się odpowiedzieć uczestnicy dwóch międzynarodowych wydarzeń, które pod koniec kwietnia odbyły się w Warszawie: spotkania organizowanego przez International Bar Association oraz trzydniowej konferencji Międzynarodowej Sieci Konkurencji (ICN), której gospodarzem był UOKiK.

W panelu z udziałem sędziów i szefów urzędów antymonopolowych podczas konferencji ICN, punktem wyjścia do dyskusji był raport przygotowany przez UOKiK. Projekt miał na celu analizę relacji pomiędzy organami ochrony konkurencji a sądami. W ankiecie wzięło udział 45 urzędów - członków ICN, które opisały m.in. w jaki sposób przygotowują decyzje i jak wygląda ich współpraca z wymiarem sprawiedliwości.

Uczestnicy projektu zgodnie zwrócili uwagę, że kluczowe dla obrony decyzji w sądzie jest przygotowanie jej  w sposób jasny i zrozumiały. Natomiast sam proces jej tworzenia różni się w zależności od kraju. Rozstrzygnięcia często opracowuje się w zespołach złożonych z prawników i ekonomistów (w niektórych urzędach, np. w Belgii skład zespołów jest stały, w innych tworzony każdorazowo na potrzeby danego postępowania jak np. w Holandii czy w Polsce).W niektórych krajach, takich jak Litwa, Chorwacja czy Szwecja, ten sam zespół jest odpowiedzialny za opracowanie decyzji i jej obronę w sądzie, natomiast w Bułgarii, Kolumbii, Komisji Europejskiej czy Holandii, obie grupy działają osobno. Przedstawiciele holenderskiego organu użyli nawet określenia „chiński mur” opisując niezależność obu zespołów. Ponadto niektóre urzędy powołują specjalne zespoły odpowiedzialne za sam proces pisania decyzji. Na uwagę zasługuje Nowa Zelandia, gdzie zwraca się wyjątkowo dużą uwagę na przystępny język użyty w rozstrzygnięciach oraz strukturę decyzji ułatwiającą jej czytanie (np. na początku każdego paragrafu decyzji streszczana jest jego treść). W tamtejszej Komisji Handlu panuje zasada „Więcej czasu poświęć na planowanie decyzji, niż na jej pisanie”.

Różnice pomiędzy poszczególnymi państwami zauważyć można również w samym sposobie prezentowania decyzji na sali sądowej. Wiele urzędów dokładnie przygotowuje się do procesu poprzez wcześniejszą weryfikację rozstrzygnięć przez współpracowników, którzy nie byli zaangażowani w przygotowywanie decyzji. W niektórych krajach w rozprawach sądowych uczestniczą wyłącznie pracownicy, którzy  są autorami decyzji. Dzięki temu  mają możliwość zapoznania się ze sposobem argumentacji i pytaniami zadawanymi przez sędziów, a wiedzę tę wykorzystują następnie w procesie opracowywania kolejnych rozstrzygnięć.

Z raportu przygotowanego przez UOKiK wynika, że obie strony – sądy i urzędy - są świadome konieczności utrzymania dobrych wzajemnych relacji oraz dzielenia się wiedzą i doświadczeniem. W większości krajów odbywa się to np. podczas szkoleń oraz konferencji z udziałem zarówno przedstawicieli wymiaru sprawiedliwości jak i organu antymonopolowego. Jednak w niektórych państwach (m.in. Dania, Grecja, Litwa, Rosja, Szwajcaria czy Tajwan) bardzo rygorystycznie przestrzega się zasady niezależności sądów i nie istnieje tam bezpośredni dialog między urzędami i sądami w zakresie wdrażania prawa konkurencji czy kontroli sądowej. Na przeciwległym biegunie znajduje się Brazylia, gdzie urzędnicy w bezpośrednich kontaktach tłumaczą sędziom znaczenie wydanych decyzji i wyjaśniają prawo.

Wśród krajów, które mówiły o swoich doświadczeniach, była również Polska. Dlatego warto pokrótce przybliżyć czytelnikom, jak wygląda proces przygotowywania decyzji Prezesa UOKiK, ich kontrola przed sądem oraz współpraca z władzą sądowniczą.

Co roku Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów wydaje kilkadziesiąt decyzji w sprawach dotyczących praktyk ograniczających konkurencję. Przed ostatecznym wydaniem rozstrzygnięcia jego projekt oraz zgromadzony materiał dowodowy są dokładnie analizowane zarówno przez prawników, jak i ekonomistów, co gwarantuje możliwie najbardziej wszechstronną ich ocenę. Ponadto, w niektórych postępowaniach ekonomiści pracują jako doradcy lub też rozstrzygają wybrane problemy. Bardzo ważną rolę pełnią również prowadzone przez Urząd analizy rynku.

W większości przypadków przedsiębiorcy odwołują się od rozstrzygnięć Prezesa UOKiK do sądu. Odwołania wnoszone są do XVII Wydziału Sądu Okręgowego w Warszawie czyli Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, który zajmuje się także sprawami z zakresu regulacji energetyki, telekomunikacji oraz transportu kolejowego. Ta specjalizacja gwarantuje, że decyzje rozpatrywane są przez osoby dysponujące odpowiednią wiedzą. Stronie niezadowolonej z wyroku SOKiK przysługuje możliwość złożenia apelacji - do Sądu Apelacyjnego w Warszawie.

Większość decyzji Urzędu jest w całości podtrzymywana przez sądy kolejnych instancji. Przykładowo w 2012 r. SOKiK orzekał w 60 sprawach antymonopolowych, z czego tylko 3 razy uchylił decyzję, 10 razy ją zmienił, natomiast w 47 przypadkach nastąpiło oddalenie odwołania przedsiębiorcy. Wśród spraw wygranych w zeszłym roku na uwagę zasługuje wyrok SOKiK, który potwierdził prawidłowość decyzji z 2011 r., zakazującej przejęcia przez Polską Grupę Energetyczną kontroli nad gdańską spółką Energa. Decyzja uprawomocniła się ponieważ PGE nie skorzystała z możliwości apelacji. Warto również wspomnieć o wyroku Sądu Apelacyjnego w sprawie PKP Cargo. Dotyczył on sprawy z 2009 roku, w której uznaliśmy, że spółka nadużyła swojej pozycji rynkowej pozbawiając wybranych przez siebie przedsiębiorców możliwości uczestniczenia w obrocie na korzystniejszych warunkach i nałożyliśmy na nią karę w wysokości 60 mln zł. Sądy kolejnej instancji podtrzymywały decyzję wraz z karą finansową.

Mamy świadomość pełnej niezawisłości sądów, a wiedzę staramy się przekazywać sędziom zapraszając ich na organizowane przez nas kilka razy w roku konferencje czy seminaria poświęcone wybranym obszarom prawa antymonopolowego. Podobne zaproszenia kierujemy także do prawników, którzy reprezentują przedsiębiorców.

Skuteczność UOKiK przed sądem może być dowodem na dobre przygotowanie wydawanych decyzji, a także na odpowiednią znajomość prawa przez sędziów orzekających w sprawach antymonopolowych. Pod tym względem wypadamy bardzo dobrze na tle innych krajów i urzędów.

Pliki do pobrania

 

Warto przeczytać

PZPN i Ekstraklasa zmieniają praktyki
PZPN i Ekstraklasa zmieniają praktyki

Po interwencji Prezesa UOKiK, PZPN i  Ekstraklasa SA zmieniły swoje praktyki, które mogły stanowić nadużywanie pozycji dominującej.   ...>

Autocentrum AAA Auto - dwie decyzje Prezesa UOKiK
Autocentrum AAA Auto - dwie decyzje Prezesa UOKiK

Prezes UOKiK Tomasz Chróstny wydał dwie decyzje w sprawie AUTOCENTRUM AAA AUTO – łączna kara to ponad 72 mln zł. ...>

Tucz kontraktowy - dwie decyzje zobowiązujące
Tucz kontraktowy - dwie decyzje zobowiązujące

Po interwencji UOKiK poprawi się sytuacja producentów trzody chlewnej w systemie tuczu kontraktowego.   ...>

Nowe decyzje i postępowania Prezesa UOKiK w sprawie zatorów płatniczych
Nowe decyzje i postępowania Prezesa UOKiK w sprawie zatorów płatniczych

Prezes UOKiK Tomasz Chróstny nałożył kary w łącznej kwocie prawie 8 mln zł na spółki Volkswagen Poznań i Solaris Bus & Coach za tworzenie zatorów płatniczych.   ...>

Decyzja Prezesa UOKiK - kara dla CANAL+
Decyzja Prezesa UOKiK - kara dla CANAL+

Prezes UOKiK nałożył ponad 46 mln zł kary na CANAL+ Polska oraz nakazał zwrot środków konsumentom. ...>

Wakacje.pl - decyzja Prezesa UOKiK
Wakacje.pl - decyzja Prezesa UOKiK

Prezentowane na stronie wakacje.pl ceny wielu wycieczek były nieaktualne lub niepełne – inna cena pokazywała się w wyszukiwarce, a inna po rozwinięciu szczegółów oferty.   ...>

Do góry